patera koronkowa

P2249068

Lubię wrócić do domu po ciężkim dniu pracy ze skorupą, która mi się podoba. Nie ważne co robię w firmie – nigdy nie czuję takiej satysfakcji jak wtedy, gdy tworzę coś własnymi rękami. Może jestem zbyt prymitywna, ale potrzebuję widzieć konkretny efekt i stąd zamiłowanie do rękodzieła. Z talentem do tego bywa już różnie, ale ważne, żeby coś robić, a później zrobić temu zdjęcie:)Hmm…tak sobie właśnie uświadomiłam, że nie odczuwam dumy z raportu rocznego z oceny okresowej dopóki jej nie wydrukuję. To zawsze musi być rzecz. I tu pojawia się podstawowe pytanie: jak to się stało, że zostałam psychologiem?:) Jak tylko zdałam sobie sprawę z tego, że raczej nie pomogę żadnemu człowiekowi, wybrałam sobie moduł psychologii zarządzania. Wszystko dlatego, że szkoda mi było 3 lat męki na uczelni i uznałam to za mniejsze zło:) A mogłam studiować ceramikę…Choć pewnie musiałabym dobrze rysować, a tu pojawiają się schody. Nie ważne:) Przedstawiam Wam Paterę z Koniakowa:

P2249063

P2249069

P2249062

This entry was published on 9 kwietnia 2013 at 08:36. It’s filed under Ceramika and tagged , , . Bookmark the permalink. Follow any comments here with the RSS feed for this post.

15 thoughts on “patera koronkowa

  1. Piękna! w moich najulubionaszczych kolorach:)

  2. a wykształcenie? hmm
    moje też się lekko minęło z powołaniem.

  3. śliczna i bardzo stylowa. Też uwielbiam rękodzieło i bywa, że częściej bawię się nim niż w moje zawodowe zabawy. Chyba właśnie dlatego, że jest namacalne i stosunkowo szybko widać efekty. Dobrze jest mieć taką odskocznię.

  4. Niesamowita ! I ten nieziemski kolor !!

  5. Śliczna 🙂
    W rękodziele najlepsze chyba jest to, że oprócz widocznego efektu, jest jeszcze satysfakcja 🙂
    Praca zawodowa przynosiłaby ją także, gdyby… – tu, dokładnie wiemy, co 😉
    już chyba czwarty raz przeskakuję na satelity wyuczonego zawodu 😉 przynajmniej nie jest nudno 🙂

  6. jedno robisz zeby sie utrzymac, drugi robisz bo chcesz 🙂 mam nadziję ze kiedys uda sie polaczyc oba aspekty

  7. Przepiękn , kolor, faktura, wszystko !!
    Ja zaczęłam studiować ceramikę, po pól roku rzuciłam, obroniłam magistra z geografii 🙂
    Teraz wszystko się tak jakby połączyło, podróżuję i wykonuję rękodzieło 🙂

  8. Bo w sumie chyba największy sens ma w życiu dla człowieka tworzenie. A w większości przypadków w pracy się nic konkretnego nie tworzy. Po prostu odwala się robotę. Dlatego zdun, tworzący piece, jest jednak szczęśliwszy, niż ten co przewraca papierki na biurku. A talent to tylko tak ok. 5% i warto o tym pamiętać. Piękna patera.

    • dziękuję bardzo! z tym talentem to faktycznie trochę przesadzam – wiem, że wielu rzeczy można się nauczyć, ale chyba brak mi cierpliwości. dlatego zwyczajnie coś wymyślam, a potem robię co mogę, by wyglądało to tak samo w rzeczywistości:)

Dodaj odpowiedź do kiosc Anuluj pisanie odpowiedzi